Dylematy dachówkowe
Jako że w zeszłym tygodniu zakończyliśmy II etap budowy. W ramach walki z nudą i troszeczkę goniącym nas czasem, zaczelismy rozglądac się za dachówką.
Właściewie od początku wiedzieliśmy że ma to być dachówka płaska, braliśmy pod uwagę Braaa Turmalin i Meyer - Holsen Piano.
Myśleliśmy że będzie to formalność, pojedziemy zamówimy a po kilku tygodniach przywiozą. Ale niestety zonk, okazało się że Braasa owszem możemy zamówić, ale dostaniemy go w styczniu, no może listopadzie, z Meyerem było troszkę lepiej, ale czas oczekiwania też nie zbyt zadowalający.
I wtedy przyszedł z pomocą Pan i hurtowni dachów u nas w mieście i zaproponował nam niemiecką dachówkę Nelskamp Nibra G10, powiedział że nie odbiega ona od Braasa, i jest dostepna od ręki. Cena zależy od kursu euro, na ten moment wyszło 15k, Brass 18k, Meyer - Holsen 20k.
Teraz zatanawiamy sie co zrobić brać Nelskampa, czy czekac na Braasa?!?
Jak dla mnie nie widać różnicy,
Braas
Czy któś ma Nelskampa i czy jesteście zadowoleni?
Mamy też jeszcze jeden dylemat, jakie okna dachowe wybrać. Na pewno będzie Roto Q, ale zastanawiamy się czy wziąć 2 czy 3 szybowe, róźnica w cenie to prawie 800pln i zastanawiamy się czy inwestwowac i czy te straty ciepła są aż tak odczuwalne przy 2 szybach.